Czy to co wiatrem i lawendą gdy,
Gdy włosy szalem otuliłaś, czy
Czy płaszcze dwa spinaczem spięte, to
To właśnie się nazywa miłość.
/Piotr Rubik/
W rytmie walca przedstawiam mój "kubistyczny" chustecznik.
Po raz pierwszy w moim decu użyłam koronki. Koronki nie byle jakiej, rodem z Brukseli.
Jej wzór z motywem roślinnym postanowiłam wyeksponować i umieścić na honorowym miejscu.
Delikatnie zabarwiona na fioletowo, usztywniona, tło to decoupage na tekturze.
A w otoczeniu koronki wiruje urocza lawenda...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz