środa, 22 kwietnia 2015

Kredowe róże...

Na­leży każde­go dnia posłuchać krótkiej pieśni, przeczy­tać dob­ry wier­sz, zo­baczyć wspa­niały ob­raz i jeśli byłoby to możli­we - wy­powie­dzieć kil­ka rozsądnych słów.
/Johann Volfgang von Goethe/






Kredowe róże ponieważ pudełko wykonane przy użyciu farb kredowych.
 Farby znane od jakiegoś już czasu, ale wpadły w moje ręce  dopiero teraz.
Efekt końcowy bardzo "miły w dotyku", wykończony woskiem nie jak do tej pory lakierem. 
Jak kreda - to gips, mój ozdobnik wykonany jest  z odlewu, boki pudełka pokryte wzorem z szablonu,  przecierane, a wieczko zdobią majestatyczne róże.
Zaletą farb kredowych jest aksamitna faktura przedmiotu ozdabianego, niewielkie szlifowanie, dobrze pokrywają powierzchnię, wadą zaś  cena oraz nie tak bogaty wachlarz kolorów jak w przypadku akryli. Na to znajdzie się rada: mieszanie barw i łączenie                      ( z umiarem) z farbami akrylowymi.


Moje Kredowe  Róże zgłaszam na VI Wyzwanie z Decu Style  the best of






3 komentarze:

  1. Śliczna!
    Dziękuję za udział w Wyzwaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta kolorystyka bardzo mi się podoba, jest takie... spokojne :) i piękny ten motyw różany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kolory, bardzo delikatne. Piękna kompozycja

    OdpowiedzUsuń